Archiwum 14 października 2003


paź 14 2003 ...boze jaka siara... my sie lepeij juz nigzie...
Komentarze: 14

Dzisiaj dopiero rano, a juz jest taka siara...rano ok.8 30 umówilysmy sie z z Dorotka, pofd kwiaciarnia po odbior tych fwoch bukietow...no a tu sie dowpireo zaczelo..:Pfajnie pani nam daje te dwa bukiety a my takie zleksza zdziwko ze takie dupne:P...no a dochodzi do placeniania babka mówi ze mamy zaliczki 10 zl. no wiec trzeba doplacic 80 zl.,myslalysmy ze ona sie pomylila, no ale jednak mowi ze ona nam zamowila dwa po 45 zl. a myslmy chcialy dwa w cenie 45 zl.:p, boze taka siara ze az szkoda gadac...<lol2> my to jednak jak sie gdzies pokazemy razem to wszedzie siara...:P, W szkole dzis przyszla do nas pani Tokarz... ale niesty bez dzidziusia:(((...ale i tak blo fajknie pokazal anm swoje male malenstwo takie slodzieutjkie, ze az nie ma slow...:)))a no i poruszuylismy temat wycieczki na 3 dni, oczywiscie z jaka kala to kazdy chyba wie z 3a..:P klikne cs jeszcez pozniej papapa Pozdro 4all:****

agniesia15 : :
paź 14 2003 szkoda gadac:P..................
Komentarze: 6

No wiec zaczynamy,...wczoraj miaa byc kartówka z gery no ale jakas laska Ewelinka przysza do Poloczki i zagadaa sie nia chyba z po leckji,:P<lol2>...a nam to bya nawet na reke b nic nie umielismy na kartkówe, a jak jej sie wspomniao to powiedziaa ze dzis nam nie zrobi bo jej sie niechce  i tak tam, ale pominac te detale:P Po lekscjach poszam z Dorotka, Haia i Roxi po prezzent  dlo adzieka naszej pani Tokarz...kupiysmy fajnego przemiego miśka...ksiazeczke:P.. apozniej poszysmy do kwiacarni zamówic na jutro kawiatki dla naszych dwoch pan<lol>...no wiec jak zamowiysmy to poszysmy na zapiekanke do coca-cali...no a Roxi chcia rozwniez spotkac Roberta no ale coz nie spotkaa niestety...:(((...a  jak wracaysmy to jakis synek.. chyba mia ze 20 klika lat...do mnie"buuu" jak jak sie wystraszylam,...boze sanych gupolow sie spoytyka...no to chyba na tyle dzisaij neichce mi sie tyle pisac...:P pozdro 4all...:****

agniesia15 : :